„Dowody na istnienie Hanny K.” – 52', 1999, reż. Andrzej Titkow

Ja po prostu wierzę moim bohaterom i wierzę moim historiom. Każdy ma swoją misję, każdy ma swoje zadanie. To bardzo miłe wiedzieć, co w życiu ma się do zrobienia. Tylu ludzi żyje, żyje, żyje i nie bardzo wie, po co, a ja wiem. Taką codzienną miarą czasu są listy, które dostaję od pewnej kobiety. Dwadzieścia kilka lat temu o niej napisałam i teraz, spod Bostonu, pisze do mnie listy. Dwa, trzy razy w tygodniu. Opowiada mi o swoim autystycznym synku, o tym, jak walczy o niego, o jego zdrowie, jego normalność. Któregoś dnia napisała, że zauważył słońce. A potem, że był w rezerwacie ptaków i po raz pierwszy dmuchał dmuchawiec. Właśnie tak normalnie, jak dziecko, urwał i dmuchał. Codzienna walka matki o dziecko przywraca mi poczucie proporcji, hierarchię wartości. Czasem wydaje mi się, że heroizm, cierpliwość i siła tej kobiety spływa na mnie poprzez te listy... Bohaterka filmu Hanna Krall debiutowała jako reporterka na łamach „Życia Warszawy” w 1957 roku. Była korespondentką i redaktorką „Polityki”, pracowała w Zespole Filmowym „Tor”. W 1977 roku opublikowała w Wydawnictwie Literackim „Zdążyć przed Panem Bogiem” - cykl rozmów z ostatnim dowódcą Powstania w Warszawskim Getcie, Markiem Edelmanem. Później ukazywały się kolejne utwory, także w oficynach niezależnych.

Jest znaną i cenioną pisarką, tłumaczoną na języki obce. Jej książki, niecierpliwie oczekiwane, rozchodzą się w dużych nakładach. Niektórzy krytycy uznają prozę autorki „Tam już nie ma żadnej rzeki” za reportaż, podobnie zdaje się uważać bohaterka. Poeta Ryszard Krynicki nazywa teksty Hanny Krall „reportażami metafizycznymi”, Michał Cichy określa je mianem „baśni dokumentalnych”. Film nie próbuje rozstrzygnąć tych wątpliwości. Hanna Krall zaś podkreśla nieustannie, że opisuje wyłącznie prawdziwych ludzi i prawdziwe zdarzenia. Sama ukrywa starannie swą biografię. Uważa, że historie, które opowiada, są ciekawsze niż jej własna.

 

Dowody na istnienie Hanny K.  / Evidence of the Existence of Hanna K.  – 52', 1999, dir. Andrzej Titkow

‘I simply trust my heroes and their stories. Everyone has a mission and a task to fulfil. It’s nice to know what you should do in life. Many people do not know what they live for but I do. The letters which I receive from a certain woman can serve as a daily yardstick. Twenty years ago I wrote about her and I now get two or three letters every week in which this woman, now living near Boston, writes about her autistic son and her struggle to improve his condition and make him able to lead a normal life. One day she wrote how he noticed the sun. Then, about a visit to a bird reserve and the moment when he blewon  a dandelion  for the first time in his life. Like a normal child, he picked it and blew on it. The mother’s day-to-day struggle for her child restores in me a sense of proportion and a hierarchy of values. Sometimes it seems to me that her heroism, patience and power flow to me through these letters’.

The film’s heroine, Hanna Krall, made her debut as a reporter in the ‘Życie Warszawy’ daily. She then worked for the ‘Polityka’ weekly, which she left after the imposition of martial law. In 1989 she started to contribute for the ‘Gazeta Wyborcza’ daily.  Her biggest commercial success was the book ‘Zdążyć przed Panem Bogiem’ (English title: ‘Shielding the Flame’), a series of conversations with Marek Edelman, a Polish-Jewish cardiologist and social activist, one of the leaders of the Warsaw Ghetto Uprising in 1943. Hanna Krall has gained tremendous reputation for her writings, which are described by critics as ‘metaphysical reportage’ and ‘documentary tales’. The film does not attach any labels. Krall herself keeps on saying that she writes solely about real people and real events. Her own biography remains a secret. She claims that the stories in her books are more interesting than her own life. 

 

Media Kontakt, ul. Wilcza 12 C, 00-532 Warszawa, tel. +48 22 627 28 31, fax. +48 22 622 60 13
design©pixele.net