„Caziel” – 27', 2000, reż. Tomasz Pobóg-Malinowski

Twórczość Kazimierza Zielenkiewicza ciągle jeszcze czeka na swoje miejsce w historii sztuki. Był artystą interesującym, a także uroczym człowiekiem. Zapadł głęboko w serca i pamięć wszystkich, którzy go znali, zwłaszcza tych z „kółka Henryka IV”, ochrzczonego tak od nazwy paryskiej kawiarni, w której spotykali się polscy malarze, pisarze, intelektualiści, artyści. Ukończył studia w warszawskiej ASP. W 1937 roku - a miał wówcza lat 31 - wyjechał do Paryża, by już nigdy nie wrócić do Polski. Nad Sekwaną od razu zafascynowało go malarstwo Picassa, z którym później się zaprzyjaźnił, a nawet jakiś czas dzielił pracownię. Wpływ wielkiego kubisty, a także malarstwa monumentalnego, widać w jego pracach, lecz w żadnym razie nie można go nazwać artystą wtórnym. Przeciwnie, Caziel - bo właśnie pod takim pseudonimem jest znany - wypracował własny, bardzo interesujący styl, widoczny już na płótnach z końca lat 30. i 40. Po wojnie Caziel miał dwie udane wystawy w londyńskiej galerii Grabowskiego, który zaczął usilnie namawiać artystę na przyjazd do Anglii. W 1968 roku Zielenkiewicz uległ tym namowom. W Isle Brewers w hrabstwie Somerset kupił rozpadający się młyn i zamienił go w cudowne miejsce, w którym przeżył 20 szczęśliwych lat wraz z żoną Catherine Sinclair, także malarką, poznaną w Paryżu i pokochaną wielką miłością od pierwszego wejrzenia. Zmarł w sierpniu 1988 roku, krótko przed wystawą swoich prac w warszawskim Muzeum Narodowym, i został pochowany nieopodal domu. Już w Paryżu Zielenkiewicz dał się poznać jako postać barwna i znacząca. W Wielkiej Brytanii również dość szybko zdobył uznanie, a londyńska galeria Whitford Fine Art wręcz chlubi się tym, że odkryła dla Anglików jego twórczość. W Polsce jednak - za którą artysta tęsknił, lecz do której nie chciał przyjechać, bojąc się konfrontacji wspomnień z rzeczywistością - jego malarstwo nie było znane. Przybliżyła je dopiero wspomniana wystawa, na której znalazła się kolekcja prac Caziela z lat 30. i 40., przechowywał ją w całości w swojej pracowni. W filmie zamieszczono zdjęcia z tej wystawy, archiwalia, a także fragmenty amatorskich filmów artysty kręconych w Isle Brewers. Uroki życia z Cazielem wspominają żona i córka Clementina Zielenkiewicz-Stieglar. O jego malarstwie mówią: Adrian Mibus z galerii Whitford, Dorota Monkiewicz - historyk sztuki i kustosz warszawskiej wystawy, oraz dr Janusz Zagrodzki - teoretyk sztuki. Realizatorzy filmu cytują ponadto fragmenty dziennika, który malarz prowadził niemal do ostatnich chwil swego życia.

 

Caziel – 27', 2000, dir . Tomasz Pobóg-Malinowski

The output of Kazimierz Zielenkiewicz, known under his artistic pseudonym Caziel, still waits to be given the place it deserves in the history of art. He was a highly interesting artist and a charming person. Born in 1906, he graduated from the Fine Arts Academy in Warsaw. At the age of 31, he went to Paris, never to return to his homeland. He instantly became fascinated by the work of Picasso, with whom he later made friends and even shared a studio. The influence of Picasso and of monumental painting is evident in Caziel’s work but he can hardly be called an imitative artist. On the contrary, he has forged his own, original style. After the war, he had two successful exhibitions at the Grabowski Gallery in London, after which Grabowski started to persuade the painter to settle in England. Eventually, in 1968, Caziel yielded to persuation. Having bought a crumbling mill in Isle Brewers, a village in Somerset, he converted it into a wonderful residence. He spent twenty happy years there with his second wife, the painter  Catherine Sinclair, whom he met in Paris and fell in love at first sight. He died in August 1988, shortly before the planned opening of an exhibition of his works at the National Museum in Warsaw. He was buried close to his home.

Caziel won a fine reputation as a noted artist and a colourful personality already during his Paris period. In Britain he also gained recognition soon after his arrival there. The Whitford Fine Art Gallery takes pride in having discovered his art for the British public. In Poland, a country which he missed but never visited, being afraid of confronting his youthful memories with post-war reality, he remained virtually unknown for a long time.  It was only the 1988 exhibition, which featured a wide selection of his work from the 1930s and 40s, that familiarized Poles with Caziel’s art.

The film includes shots from that exhibition, archival material,  fragments of amateur films made by the artist in  Isle Brewers as well as excerpts from his diary. Caziel’s widow and his daughter Clementina Zielenkiewicz-Stieglar shared their reminiscences about the artist. His art is discussed by Adrian Mibus of Whitford Gallery,  the art historian and curator of the Warsaw exhibition  Dorota Monkiewicz and the art theoretician Janusz Zagrodzki. 

 

Media Kontakt, ul. Wilcza 12 C, 00-532 Warszawa, tel. +48 22 627 28 31, fax. +48 22 622 60 13
design©pixele.net